Odautorsko

Witam Cię, zbłąkany czytelniku, na tym niewielkim skrawku internetu, który zagarnęłam sobie niecnie w celu stworzeniu średniej klasy bloga literackiego (pseudoliterackiego).

O mnie, o blogu i o moich literackich zmaganiach   

Mówią na mnie Bogna i/lub Wilhelmina (jedno imię nadali mi rodzice, drugie sama sobie nadałam) i koszmarnie trudno mi napisać coś obiektywnego o sobie. Jestem nastoletnią Gdynianką (zapraszamy do Gdyni, mamy morze). 

Literaturą, w tej, czy w innej formie interesowałam się od czasów przedszkolnego srajtka, kiedy rodzice czytali mi przed snem 'Alicję w Krainie Czarów', czy 'Dziadka do Orzechów'.  Od kilku lat niezbyt efektywnie zabierałam się za pisanie, głównie po to, by pokonać dysleksję, a także, żeby opanować nowe umiejętności. Mój problem polegał jednak na konsekwentnym braku systematyczności, który to w dużej mierze spowodowany był, szkołą, która jak powszechnie wiadomo, powoduje znaczne zaniki wolnego czasu, kreatywności i innych przydatnych rzeczy.

Głównie ukochałam sobie thrillery, horrory, fantastykę (jeśli ktoś zna jakieś godne polecenia tytuły, byłabym wdzięczna, gdyby miotnął nimi w komentarzu ;)) i wszelkiego rodzaju dziwną literaturę; w tych kategoriach więc staram się umiejscawiać moje teksty. 

Blog ten jest swoistą kontynuacją mojego poprzedniego bloga, z prowadzenia którego zrezygnowałam, kiedy zdałam sobie sprawę, jak beznadziejny był poziom moich pisarskich umiejętności. Ale jak wiadomo - wszystkiego można się nauczyć :)

"Lodowe Kwiaty" to pierwsze moje opowiadanie, które dotrwało do dziesiątego rozdziału.
Gdy zaczynałam je pisać - a było to lat temu trzy - miałam jedynie główną bohaterkę, jej przyjaciela, kawałek wyrwanej z kontekstu historii i żadnego warsztatu pisarskiego. Co gorsze, złapałam się od razu za koniec (który wtedy wydawał mi się, co prawda, początkiem) i szybko pogubiłam się we własnych pomysłach.
27 września 2015 postanowiłam napisać 'Lodowe Kwiaty' od ponownie, od samego początku historii. 13 października opublikowałam na ty blogu pierwszy rozdział :)


Zachęcam więc do czytania oraz komentowania,
Poss 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będę wdzięczna za każdy komentarz nawiązujący do posta.
W szczególności cieszą mnie rady, uwagi i konstruktywna krytyka :)